Ludwik SKWAREK syn
Walentego i Katarzyny z domu SOŁDAJ urodził się w majątku w Podlodowie w1873
roku. Po kilku latach rodzina przeprowadziła się do Żyrzyna. W rodzinie
było sześcioro dzieci: Jan, Antoni, Ludwik, Mikołaj, Michał, Franciszek, Karolina, Ludwika. Trzej
bracia Franciszek, Michał i Mikołaj wyjechali za pracą do Łodzi i tam się osiedlili. Warto wspomnieć, że
córka Michała - Władysława(ur.1913) została znaną aktorką teatralną i
filmową występującą pod nazwiskiem Władysława SKWARSKA.
 
W roku 1900 Ludwik ożenił się z
Marianną BARTUZI w Końskowoli w roku. Wkrótce przeprowadził się z rodziną
do Osmolic. W międzyczasie kupił w Rykach od hrabiego Adama RONIKERA ”na
mocy aktu z 17 października 1912
roku za numer 1935/4744 – działkę placu numer 11 zawierająca powierzchnię 308
sążni czyli około 75 prętów lub około 1400 metrów kwadratowych stanowiącą część
dóbr ziemskich pod nazwą
Ryki A powiatu garwolińskiego” Ludwik
odbył służbę wojskową w rosyjskiej armii carskiej, między innymi służył i w
Odessie. W chwili wybuchu pierwszej wojny światowej został powołany do wojska
ale nie brał udziału w walkach na froncie. Z racji swojego zawodu kołodzieja
służył na tyłach frontu naprawiając pojazdy. W Kowlu odwiedziła go w żona
Marianna i z tej właśnie wizyty pochodzi zdjęcie w
pogniecionym cywilnym ubraniu, wyjętym na tą okazję z wojskowego kuferka. Zdjęcie
robione w zakładzie fotograficznym EPSZTAJNA.
Świadectwo pracy
wydane prze Administrację dóbr Osmolice i Gółów. Warto
wspomnieć, że kiedy Tadeusz Kossak opuszczał Kośmin i wyprowadzał się z całą
rodziną do nowego majątku na Wołyniu, dziadek Ludwik robił dla niego kufry i
skrzynie. Dostał wtedy od Kossaka konika na biegunach, obitego cielęcą skórą. Konik
był w naszej rodzinie jeszcze kilka ładnych lat ku pociesze dzieci.
Po zakończeniu wojny Ludwik SKWAREK powrócił
do Osmolic. Chociaż z zawodu był kołodziejem, robił znane w całej okolicy
kołowrotki. I właśnie za udoskonalenie tego urządzenia otrzymał na
wystawie w Michowie, we wrześniu 1918 roku, list pochwalny od Lubelskiego Towarzystwa
Rolniczego.
. Po
śmierci żony w 1924 roku wraz
sześciorgiem dzieci przeprowadził się do nowo wybudowanego domu mieszkalnego na działce przy
ulicy św. Leonarda w Rykach. otworzył warsztat kołodziejski, w którym wyrabiał części do wozów "żelaźniaków". Jako jeden z niewielu posiadał w warsztacie tokarnię napędzaną umieszczonym na dachu własnej konstrukcji wiatrakiem. Toczył części dla różnych stolarzy w Rykach. Między innymi i dla znanego żydowskiego stolarza meblowego KUJAWSKIEGO. W dalszym ciągu robił też kołowrotki. które sprzedawano w czwartki na targu.
Ponieważ skończył
szkołę rosyjską znał język rosyjski w mowie i piśmie. Był człowiekiem
oczytanym. Posiadał w domu skromną bibliotekę z oprawioną w skórę
"Trylogią" włącznie. Kiedy mieszkał w Osmolicach prenumerował Zaranie, które pożyczał od niego
ukradkiem ksiądz z Żabianki przygotowywując kazania karcące „zaraniarzy”..
|