Żydowskie Ryki‎ > ‎Galeria‎ > ‎

Rycka bóżnica….

Od najdawniejszych czasów człowiek tęsknił po specjalnym miejscu, w którym mógłby kontaktować się
z Bogiem i to w każdej religii. Żydom Pan Bóg wręcz rozkazał wzniesienie świątyni:

     „I uczynią Mi święty  przybytek, abym mógł zamieszkać pośród was”  (Wj 25, 8). 

    Początkowo Żydzi z Ryk należeli do gminy żydowskiej w Garwolinie. W 1842 roku otrzymali status niezależnej gminy. Pierwszym rabinem gminy żydowskiej w Rykach był Baruk, syn Mejera. Rycki magid w  czasie swojej trzydziestoletniej służby okazał się energicznym działaczem społecznym. Cieszył się w mieście wielkim autorytetem i miał wpływ na życie publiczne. To on założył fundamenty i nadzorował budowę wielkiej, drewnianej synagogi. Rabin Abraham Icchak ha-Lewi Hurvic w ryckiej Księdze Pamięci tak o niej pisze:

   „Synagoga w Rykach należała do starych synagog w Polsce. Była postawiona z dębu do 10 metrów        wysokości według planu ryckiego magida. Według jego instrukcji dębowe słupy postawiono na stojąco,
   a nie na leżąco. Rabin kierował się wzmianką w Torze w Księdze Wyjścia:
    „Przygotujesz też deski na przybytek z drzewa akacjowego i ustawisz je pionowo. Wysokość           desek wynosić będzie dziesięć łokci, a szerokość jednej deski półtora łokcia”. (Wj 26.15)
   Synagoga stała około 150 lat i w tym czasie w drzewie nie zagnieździły się żadne szkodniki i nigdzie      nic nie przegniło“.1 

 
                                Rycka stara drewniana synagoga. Ze zbiorów p. Z. LIPSKIEGO
                                 (Archiwum Miesięcznika Ryckiego)

     Budynek przetrwał także kilka pożarów, które miały miejsce w Rykach aż do tego największego w 1925 roku, kiedy to spłonął aż do fundamentów wraz z większością drewnianych, żydowskich domów
w miasteczku.

   Odbudowa synagogi po tym pożarze była dla obywatelstwa żydowskiego sprawą najważniejszą. Potrzebowano wielkich funduszy. Organizowano akcje i wysyłano apele do wszystkich gmin żydowskich po całym świecie.


     Z ulotki-apelu można się dowiedzieć, że w pożarze spłonęło 30 Tor. Zarządowi udało się uzbierać pieniądze i wybudowano nową, murowaną z czerwonej cegły synagogę. Jak widać na zdjęciu poniżej, była to jednokondygnacyjna budowa. Miała więcej niż przepisanych ogólnie w synagogach 12 okien. W oknach podobno były także i kolorowe witraże.

     Niedługo się cieszyli nową świątynią ryccy Żydzi. Przyszła wojna i getto.
7 maja 1942 roku, wieczorem, a więc w dzień likwidacji getta, niektórych Żydów zatrudnionych w obozie  Schallingera przywieziono na rynek po jakieś rzeczy.

            „Obok synagogi palił się stos pobożnych ksiąg i Zwojów Tory, które goje wyrzucali z bejt -                 midraszu. Strażacy pilnowali, aby ogień nie rozszerzył się na sąsiednie domy”.2

    Pod presją okupacyjnych władz niemieckich, powstała także w Rykach w 1940 roku Spółdzielnia Rolniczo-Handlowa „Rolnik”. W bóżnicy urządzono zbioru kontyngentów - magazyn zbożowy. Dlatego między innymi zamurowano  otwory okienne. W roku 1948 obiekt przejęła powstała Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska". Po prawej  stronie  budynku, patrząc od rynku, wykuto wielkie drzwi, bo urządzono tam  POM (Państwowy Ośrodek Maszynowy), który przeprowadzał  remonty ciągników
i innego sprzętu rolniczego
. (Potem prawdopodobnie przeniesiony do Dąbi ?).

    Na zdjęciu wykonanym w 1966 roku przez Jakoba Handsztoka, podczas jego pobytu w Rykach, widzimy „zmodernizowaną” synagogę przed jej wyburzeniem. Nad drzwiami, które są w miejscu dawnego głównego wejścia do synagogi widoczne zblocze z grubym łańcuchem, do wciągania na drugie piętro worków ze zbożem. Ponieważ mój kuzyn pracował w POM, byłem kilka razy nawet w tym magazynie zbożowym i pamiętam, że stały jeszcze kolumienki, które w synagodze prawdopodobnie podpierały babiniec-czyli galerię dla kobiet. Były z litego materiału i jeżeli mnie pamięć nie myli, to zwieńczenia tych kolumienek było w kolorze różowym i niebieskim.

     Gminna Spółdzielnia miała w swoim planie adaptację tego magazynu zbożowego na piekarnię mechaniczną (koszt 400 tys.). Roboty planowane były na rok 1958. Jak wiemy, planów tych nigdy nie zrealizowano.3 Pod koniec lat 60, na pół zdemolowany budynek synagogi został kompletnie rozebrany. Na jego miejscu pobudowano pierwszy w Rykach tzw. Pawilon Handlowy, który nazywało się potocznie, Pawilon Bożnica. W pawilonie urządzono sklepy spółdzielcze z meblami, ubraniami, zabawkami. Później pojawił się tam także „luksusowy" sklep Pewex...

Stojący dzisiaj budynek nie ma nic wspólnego z żydowskim „świętym przybytkiem”.

 Jedynie to specjalne miejsce po synagodze, które może u niektórych znających trochę historię miasta, wywoływać magiczne i ulotne wrażenie...genius loci..

--------------------------------------------------------------------------------------------------

W Żelechowie w taki, chociaż to sposób upamiętniono miejsce, na którym stała żydowska świątynia

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

1 Rabin Abraham Icchak ha-Lewi HURVIC Pierwszy rabin i synagoga w Rykach. Księga Pamięci Ryk. str. 29  http://www.jewishgen.org/yizkor/ryki/rykp000.html
2
 Jakob HANDSZTOK. Walka o życie http://www.jewishgen.org/yizkor/ryki/rykp411.html#Page419
3 Irena KASPROWICZ, Pięćdziesiąt lat GS w Rykach. Str .119. Zakład wydawnictw C.R.S Warszawa 1958
Zdjęcie spalonej synagogi – Światowid Nr 16/1925.Str.16
Apel Woła Głos ze zbiorów YIVO Tłum A. Ciesla

Comments