Komunizm w Rykach

Rafael Lederman

Kiełkowanie komunizmu

         „Było to w roku 1922.W Rykach istniał już wtedy ruch syjonistyczny i także inne organizacje młodzieżowe. Wtedy zaszła wielka zmiana, która zapoczątkowała moją nową drogę życiową. Razem z innymi kolegami zachłyśnięci ruchem  rewolucyjnym, który dotarł do nas z daleka i z bliska, prowadziliśmy dyskusje i wzywaliśmy do czynu, do buntu i do rewolty.
          Panował wśród nas nastrój rewolucyjny, ale brakowało nam struktury organizacyjnej, informacji i doświadczenia, aby zacząć działać zorganizowanie.
Wydawało się nam, że rozpoczynamy nową erę. Czas walki rewolucyjnej, która rozwiąże
kwestię żydowską  w antysemickiej Polsce. Dojrzała w nas chęć wzięcia aktywnego udziału
w walce o honor i narodowe prawa Żydów, a także o zwycięstwo socjalizmu.
        Ze mną byli wówczas: Meir Gitelman, Lejbel Szpilberg, Szaul Lichtensztajn, Beryl Mliczkowicz 
i Chana-Rajza Unfunger. Ta grupa młodzieży stanowiła zalążek przyszłej organizacji komunistycznej. Zdecydowaliśmy się nawiązać kontakt z komunistami w Żelechowie i poprosić ich o pomoc przy organizacji.
        Wtedy przyjechał do Ryk jeden z ważniejszych przywódców Komunistycznej Partii Polski towarzysz Roth („Wojtek”).Posiadał wielką zdolność przekonywania i porywania  ludzi do walki. Malował przed nami obraz wielkiego ruchu komunistycznego, mogącego zawładnąć światem i  załatwić kwestię żydowską w taki sam sposób, jak to się praktykowało w Związku Sowieckim, gdzie Żydzi byli u władzy i panowała równość. Taki obraz zrobił na nas olbrzymie wrażenie i rzuciliśmy się od razu do agitacji i werbowania innych.
       Przyszliśmy z czymś nowym, co odbiło się burzliwie w szerokim świecie. Utworzyliśmy pierwszą komórkę partyjną składającą się z około 30 członków, dziewcząt i chłopców. Podniecała nas konspiracja i niebezpieczeństwo, które nam dodawało aureolę męczenników wielkiej idei.
       Na zebraniach często czytało się nielegalne broszury o gromadzeniu  kapitału, o wykorzystywaniu człowieka i o rozwoju techniki. I nawet ci, którzy nie bardzo wszystko rozumieli, słuchali z zapartym tchem, chwytając pojęcia, która się im nie mieściły w głowach.
Oprócz już wcześniej wymienionych, do najbardziej gorliwych aktywistów należeli:Moszek Sztern, Szlojme Skazawski i jego siostra Sora. Jerachmiel Malc, Arn Lederhendler, Fajga Teiblum, Hinda Turek i wielu innych, którzy potem zginęli albo z rąk nazistów, albo z rąk reżimu sowieckiego.
     Były okresy, kiedy w miasteczku wyczuwało się znaczną aktywność komunistów. Rosła liczba zwolenników. Pracowaliśmy także i wśród Polaków. Pomagaliśmy organizować oddziały legalnej i niezależnej partii ludowej i tak pod jej przykrywką mogliśmy prowadzić swoją nielegalną pracę”.

 
Tłum z jidysz Michael Dunayevsky/Andrzej Ciesla 

Courtesy of JewishGen,Inc(Yizkor Book Project)

Copyright © 1999-2011 by JewishGen, Inc.


 

Comments