W wydanej niedawno książce „Jest taki
piękny słoneczny dzień..”, jej autorka Barbara ENGELKING przytacza
akt Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie (Sąd Wojewódzki
dla Województwa Warszawskiego) w sprawie karnej Juliana PIĄTKA (Zespół
318/645).
„Porą jesienną około godziny 10.00 w
miejscowości Zalesie [...] zatrzymał się samochód osobowy z którego wysiadło 2
Niemców, w tym jeden w stopniu oficerskim Peterson, i 2 Policjantów
Granatowych. [...] nadjechało kilku Niemców i kilku Policjantów
Granatowych na rowerach z Posterunku w Rykach, Następnie Peterson
wszystkim obecnym [..} polecił się udać na skraj pobliskiego lasu. Kilku
Niemców i Policjantów na polecenie Petersona udało się na skraj lasu do wsi
Ownia, a pozostali Niemcy,
Policjanci i wymienione wyżej osoby cywilne zostali
rozstawieni w tyralierę w odstępach około 20 m jedna osoba od drugiej. W toku
formowania tyraliery przybyli Policjanci z Posterunku w Kłoczewie.[...]Tyraliera
przeszła przez pierwszy las o długości około 400 m i przez polanę długości
ok[oło] 50 m. Gdy tyraliera wchodziła na skraj drugiego lasu ciągnącego się na
przestrzeni ok[oło] 200 m z przeciwnej strony lasu, od wsi Ownia, gdzie byli Niemcy
i Policjanci, padło kilka strzałów. Zaraz potym z drugiego lasu na polanę na
przestrzeni między Petersonem a Piątkiem wybiegło 3 Żydów, pierwszy w wieku
powyżej 20 lat, a dwaj pozostali w wieku poniżej 20 lat każdy. Peterson z
chwilą, gdy uciekający Żydzi wbiegli na polanę, zaczął do nich strzelać i zabił
ostatniego z nich. Z chwilą, gdy dwaj pozostali Żydzi wbiegli do pierwszego lasu
„dużego”, Peterson polecił Piątkowi, aby gonił ich [..]Po upływie około 20
minut [..]Piątek doprowadził Żyda w wieku ok.14 lat, który po paru minutach
przez Petersona wystrzałem z pistoletu został zabity.[..]Po skończonej obławie
Peterson polecił osobom cywilnym, aby rozbierały ciała zabitych Żydów.
W pewnym
momencie obok ciała zabitej starej Żydówki zatrzymali się Piątek i Zdzisław Kalbarczyk
.W tym czasie w oddaleniu kilkunastu metrów od w/w stał Peterson, poza tym nikogo
w pobliżu nie było. W trakcie tego Piątek i Kalbarczyk zauważyli jednocześnie w
jałowcu obok miejsca, gdzie leżało ciało starszej Żydówki, dwoje dzieci
narodowości żydowskiej, w wieku poniżej 10 lat każde (dziewczynkę
i
chłopca).Peterson w tym czasie ukrytych w jałowcu dzieci nie widział, bo na
przestrzeni między nim
a dziećmi były krzaki.
Po zauważeniu dzieci
narodowości żydowskiej Piątek głosem o tym zawiadomił Petersona, na skutek czego
dzieci wybiegły z jałowca i zaczęły uciekać, a Peterson wystrzałami z pistoletu
zabił je. Jako nagrodę za ujęcie Żyda i wskazanie 2 dzieci narodowości
żydowskiej Piątek na polecenie Petersona otrzymał buty z cholewami zdjęte z nóg
zabitego Żyda”.
Według autorki (str.148),Piątek został
skazany 28 marca 1956 roku na rok więzienia za ujęcie Żyda(karę darowano na
podstawie amnestii).Uniewinniono go zaś od zarzutu wydania dwojga żydowskich dzieci.
W cytowanej już książce "Jest taki piękny słoneczny dzień" znajdujemy opis pogromu na Żydów w lasach Zalesia. Józef MARCHEWA wspomina - pisownia oryginalna:
„Był rok 1943,kiedy niemce najwięcej mordowali żydów. Chowali się, jak kto mógł. Jedni po lasach, drudzy po lepszych chłopach. We wsi Zalesie, ktoś dał znać niemcom, że żydzi są w lesie ukryci, nie wiadomo kto, przyjechali do wsi i spytali gdzie jest chłopski las i tam pojechali, za nimi poleciało kilku chłopów na rabunek i pokazywali żandarmerii, gdzie są ukryci ci biedacy. oni stżelali, a chłopom za pokazanie w nagrodę pozwolono nieboszczyków z ubrania obierać i nagie kilkudziesięciu pochowano w lesie. Teraz zapytuje się was, czy jest pan Bóg i czy jest na świecie sprawiedliwość".

Tablica
upamiętniająca miejsce tragedii w lesie koło Zalesia
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zainteresowanym
tematem polecam rozdział Holokaust w Rykach, Irenie, Zalesiu (str. 212-230)
z doskonale udokumentowanej książki dr Mirosława SULEJA Marian Bernaciak „Orlik” Biografia, Oficyna
Wydawnica Volumen, 2015.